niedziela, 6 lipca 2014
Zdrobnienia
Przez okno widać sarenkę, pociąg mknie, biedronki
musiały się schować po kątach, gdzie ścielą na zimę nam domek
i chwile stają się drobne – od ciebie poprzez ławeczki,
aż po parki i ścieżki, Wojaczki –
co chodzą po niebie w tę i we w tę.
Zwłaszcza, kiedy pogoda jest tak bardzo jak dziś –
martwa, nieokreślona, że nawet Madonny Siodłate
kręcą głową nad światem –
kręcą, kręcą i nic to.
Lecz my mamy wszystko, co jest potrzebne do życia.
I Bóg jest nasz, chociaż tyci.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cóż napisać? Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń"Lecz my mamy wszystko, co jest potrzebne do życia.
I Bóg jest nasz, chociaż tyci."
Pozdrawiam